MSZ Naddniestrza: Rumunia to rzecznik USA i Mołdawii
Podczas konferencji prasowej w Tiraspolu minister spraw zagranicznych Naddniestrza Władimir Jastriebczak stwierdził, że rumuńskie apele o wycofanie wojsk rosyjskich oraz zarzuty, że są one zagrożeniem dla pokoju i bezpieczeństwa regionu, mają na celu odwrócenie uwagi publicznej od faktu, że w Rumunii obecne są wojska amerykańskie.
Według Jastriebczaka, Rumunia to tuba propagandowa USA i Mołdawii. Dodał też, że Rosja może być gwarantem w procesie negocjacyjnym, gdyż jest zainteresowana w zapewnieniu równowagi rozmów, mając na względzie los swoich obywateli zamieszkujących Naddniestrze. Wyraził przekonanie, że Rosja nigdy nie weźmie udziału w jakichkolwiek mediacjach, nie biorąc pod uwagę stanowiska władz nieuznawanej republiki. Odnosząc się do intensyfikacji działań krajów UE w tej kwestii (spotkanie Merkel-Miedwiediew w czerwcu 2010 r., rozmowy trójstronne Rosja-Niemcy-Francja w Deauville w październiku 2010 r.) stwierdził, że powinny one zapewnić przede wszystkim równe traktowanie stron konfliktu.
Źródło: regnum.ru
(BC)