Zdaniem dziennikarzy „5 Kanału” Tymoszenko chodzi „do prokuratury, jak do pracy”. Właśnie odbyło się trzecie już przesłuchanie byłej premier w sprawie, w której oskarżona jest ona o wydanie niezgodnie z przeznaczeniem części środków z funduszy ekologicznych.

W obliczu powtarzających się ostatnimi czasy aresztowań i przesłuchań osób zaangażowanych w „pomarańczową rewolucję”, jedynym ukłonem strony rządowej wobec politycznych przeciwników jest wszczęcie przez kijowską prokuraturę śledztwa w sprawie pobicia 16 grudnia w Radzie Najwyższej Ukrainy 6 deputowanych Bloku Julii Tymoszenko (BJuTy). Postępowanie to będzie jednak połączone z innym, toczonym w sprawie blokowania przez opozycję prac parlamentu. Tymczasem w rankingu demokracji pisma „The Economist” Ukraina spadła w ciągu dwóch lat z pozycji 53 na 67.

źródło: 1tv.com.ua, 5.ua, 5.ua, 5.ua

(AJ)