„Kwestie narodowe w Rosji istnieją, ale to nie one są ważne. Kraj drąży biurokracja i chaos prawny, nie ma wiary w przyszłość. To wszystko jest przyczyną masowych protestów” – dodał Zencow. Stwierdził też, że nie powinno się przedstawiać ostatnich zamieszek w Moskwie jako powodowanych jedynie nacjonalistycznymi przesłankami. Oprócz bowiem haseł antyemigracyjnych, można było usłyszeć wezwania do reform społecznych. „Odnoszę wrażenie, że na szczytach władzy ludzie robią biznes, i z zaskoczeniem zdają sobie sprawę, że powinno się jeszcze rządzić państwem” – zakończył.

Źródło: regnum.ru

(BC)