Ałła Dżiojewa stwierdziła, że chce podjąć rokowania z rządem Osetii Południowej. Jednocześnie zadeklarowała, że protesty w centrum Cchinwali będą kontynuowane. Tymczasem swój dalszy ciąg ma sprawa ataku na dom prokuratora generalnego Osetii Południowej. Tajmuraz Chugajew oświadczył, że osetyńskie służby znają personalia organizatorów zamachu i wyciągną odpowiednie konsekwencje.

Wtóruje mu prezydent Eduard Kokojty, który powiedział, że inspiratorami demonstracji opozycji w Cchinwali są gruzińskie służby specjalne. Według osetyńskiego przywódcy Gruzja chciała wywołać w Osetii kolejną „pomarańczową rewolucję”. Kokojty zapowiedział, że wkrótce rozpoczną się aresztowania „prowokatorów”.

Faktycznie, niezależni dziennikarze i blogerzy przebywający w Cchinwali informują o pierwszych zatrzymaniach. Wobec tego faktu Ałła Dżiojewa oświadczyła, że… zwróci się o azyl polityczny w Rosji – dla siebie i tysięcy swoich zwolenników.

Źródła: pik.tv, pik.tv, pik.tv

(BC)