Z głębokości serca i rozumu

Na portalu ARCANA, swego czasu, można było odsłuchać przejmującą pieśń w wykonaniu Jana Pietrzaka według słów wiersza Wojciecha Wencla pt. „Pani Cogito”.

Oto obok Herbertowskiego Pana Cogito pojawił się jego żeński odpowiednik. Wencel dopełnił Pana Cogito, przydał mu kobiecej intuicji i wrażliwego serca. W Pani Cogito nie ma ironicznego dystansu, filozoficznego spojrzenia na rzeczywistość, erudycji; jest prostota i wiara w dobro. Co więc łączy tę liryczną parę? Niezłomność i trwanie w wierności, przekonanie o istnieniu „królestwa bez kresu” i „ubitej ziemi”. Oboje odrzucili „wałęsanie się po salonach”. Męski intelekt i kobieca dobroć stały się (jak zawsze) wzajemnym dopełnieniem. Cały tom wierszy „De profundis” zdaje się być sięgnięciem po poetykę Zbigniewa Herberta. Czyżby twórca Pana Cogito doczekał się następcy?

10.05.2011 21:25

Liczne odniesienia do najnowszej historii Polski, do wybitnych poetów, zajmujących wysokie pozycje w literackim panteonie (mimo, że nie wstydzili się swojej polskości) nadają tomikowi zaszczytne miano „patriotycznego”. Nie są to jednak tanie sentymenty czy powierzchowne określenia. Poeta, przedstawiając konkretne epizody z przeszłości, pokazuje wstrząsające uwikłanie jednostki w historię. Nakreślone historie urastają zarówno do rangi symboli, jak i tragedii narodowej.

Nie jest łatwo połączyć rozum i serce. Dzieli je wielka odległość, ale tylko razem stanowią o człowieczeństwie. Jak w poezji opowiedzieć o historii, aby nie wzbudzić chęci odwetu, ale wzruszyć, przekazać, że należy pamiętać? Uczynił to Wojciech Wencel, np. w wierszu „Śmierć Lachom”. Podczas recytacji tego wiersza w jednej ze szkół średnich, młodym ludziom stanęły w oczach łzy. Poeta wydobył z głębokości serca autentyczne współczucie.

Ten tomik wierszy powinien znaleźć uznanie także u ks. Isakowicza-Zaleskiego, niestrudzonego bojownika o pamięć dla ofiar rzezi wołyńskiej.

Utwór „Wołyń 1943” jest przejmującą liryczną opowieścią o dramacie jednostki uwikłanej w wielowiekowy konflikt Polski i Ukrainy. Poeta, podobnie jak Herbert w wierszu „Apollo i Marsjasz”, przedstawia okrucieństwo oprawcy i mękę ofiary. Obaj poeci odnoszą się do malarstwa, które dla nich jest dopełnieniem i inspiracją dla literatury. Zdają się wychodzić z założenia, że bez ironii i sceptycyzmu nie można przetrwać i zwyciężyć zła tego świata. Obaj w sposób naturalistyczny i dosadny ukazują śmierć pojedynczego człowieka. W wierszu „Calcium magnesium”, poświęconym ofiarom ludobójstwa w Katyniu, Wencel napisał:

„ich utrudzone ciała

stopniowo tracą na wadze

(...)

rozkłada się wątroba

wiotczeją mózg i serce”

Ta śmierć stała się symbolem w dziejach Polski, stała się „solą ziemi”, tej ziemi.

Jakie jest przesłanie całego tomiku? W tych wszystkich bolesnych słowach tli się dla Polaków nadzieja. W „De profundis” - wierszu dedykowanym poecie z pokolenia "Kolumbów", Andrzejowi Trzebińskiemu, widać międzypokoleniowe pojednanie, choć okupione walką i niezrozumieniem:

„lecz widać było z oddali, że płoniemy a nie giniemy”

Ogień ma moc niszczącą, ale i oczyszczającą, jest symbolem życia, pamiętania, trwania.

Prawdziwa sztuka rodzi się z cierpienia, można powiedzieć, że takie było przekonanie Zbigniewa Herberta. Pisał o virtus, jej poszukiwał w świecie antycznym i współczesnym. Trzynaście lat upłynęło od śmierci Herberta, bezkompromisowego człowieka i poety, księcia niezłomnego, który potrafił wielkim tego świata powiedzieć, że są mali, ułomni, chciwi i zadufani. Teraz mamy Wojciecha Wencla, który tworzy poezję z głębokości serca i intelektu, nie przejmując się jazgotem wielkich – maluczkich współczesnej Polski. Pisanie o tym, że ojczyzna, virtus, historia, człowiek, są wartościami najważniejszymi, nie przysparza wstydu.

 

            Ewa Maciejewska

 

Wojciech Wencel, De profundis, Kraków 2010, ss. 47


Ostatnie wiadomości z tego działu

Konserwatywne książki: Przebudzenie Polaków

Recenzje „Pism” Konińskiego i „Cienia Lucyfera” w miesięcznikach historycznych

Jak dorastało niechciane dziecko III RP?

Jak być dumnym z polskości

Komentarze (3)
Twój nick:
Kod z obrazka:


So they are simply pasting the exact same reply to every email they get (see above, where the same r
14.05.2016 0:16
So they are simply pasting the exact same reply to every email they get (see above, where the same reply was recieved by another member). Just like every company that do;8n&#s217et actually listen to the content of the email they receive. That was not a reply, it was a boilerplate chosen based on the subject matter of your email.
Stawab
16.05.2011 11:06

De profundis...z głębokości wołam do Ciebie, Panie. Wołanie Wojciecha Wencla jest niezwykle przejmujące. Woła do Pana ale poprzez ludzi i  zdarzenia, które  są podwaliną naszego istnienia, tego duchowego, wewnętrznego. Te wiersze trzeba poznać ale...nie jest to zadanie łatwe. Nie przeczyta się ich jednym tchem bo wśród wierszy są takie, po których brakuje tchu i rozmywa się tekst. Warto to przeżyć.

Radosław85
11.05.2011 5:42

Andrzej Trzebiński nie dożył Powstania Warszawskiego. Zginął wcześniej: rozstrzelany w publicznej egzekucji w listopadzie 1943 roku.


Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wszystkie opinie są własnością piszących. Ponadto redakcja zastrzega sobie prawo do kasowania komentarzy wulgarnych lub nawołujących do nienawiści.

Wyszukiwarka

Reklama

Facebook


Wszystkie teksty zamieszczone na stronie są własnością Portalu ARCANA lub też autorów, którzy podpisani są pod artykułem.
Redakcja Portalu ARCANA zgadza się na przedruk zamieszczonych materiałów tylko pod warunkiem zamieszczenia informacji o źródle.
Nowa odsłona Portalu ARCANA powstała dzięki wsparciu Fundacji Banku Zachodniego WBK.