14 grudnia 2010 roku w siedzibie Niemieckiego Kościoła Ewangelicko-Luterańskiego w Kijowie odbyło się nadzwyczajne zebranie Wszechukraińskiej Rady Kościołów i Organizacji Religijnych. Przewodniczył mu starszy prezbiter Związku Wolnych Kościołów chrześcijan wiary ewangelickiej Ukrainy Wasyl Rajczyneć.

Uczestnicy zebrania jednomyślnie stwierdzili, że na Ukrainie powinna istnieć jedna instytucja rządowa, odpowiedzialna za sprawy religii. Według nich likwidacja Państwowego Komitetu Ukrainy ds. Narodowości i Religii i podział jego funkcji między inne organy władzy wykonawczej wpłynie negatywnie na prowadzenie dialogu między państwem a wspólnotami religijnymi.

Biskup Eustachy Zorja, przedstawiciel Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Kijowskiego, stwierdził, że działania prezydenta niosą za sobą ryzyko pospiesznych zmian w prawie, które w konsekwencji mogą zaszkodzić wolności religijnej.

Kardynał Lubomir Huzar, głowa Ukraińskiej Cerkwi Greckokatolickiej, zauważył, że w państwie powinien funkcjonować mechanizm stosunków na linii władza – Kościół, wiążący się z ciągłym dialogiem przedstawicieli poszczególnych wyznań z rządzącymi w dyskusjach na temat aktualnych spraw w państwie.

Yaakov Dov Bleich, naczelny rabin Kijowa i Ukrainy, zaproponował, aby sformułować konkretne propozycje, które następnie należy omówić z odpowiedzialnymi osobami z administracji prezydenta Ukrainy. Ma to służyć znalezieniu optymalnego i możliwego do zaakceptowania przez obie strony rozwiązania w kwestii stosunków między państwem a związkami wyznaniowymi.

Rada jednomyślnie zwróciła się do Wiktora Janukowycza o przywrócenie państwowego organu ds. wyznań religijnych. Opowiedziała się także za kontynuacją działalności Narodowej Komisji Ekspertów ds. ochrony moralności publicznej.

Źródło: RISU

(ASz)