15 czerwca ukraiński polityk nazwał posunięcie Timoszenko „golem samobójczym dla Ukrainy” i zapowiedział, że „gospodarka Ukrainy, aby wyjść z trudnej sytuacji, w której znalazła się w wyniku niekorzystnej umowy z Rosją, musi wprowadzić program oszczędzania energii”. Te słowa padły podczas wizyty dygnitarza po wizycie w firmie energetycznej Zoria-Mashproekt. Konsekwencją trudnej sytuacji energetycznej ma być także wstrzymanie dodatków do emerytur. Wicepremier zapowiedział, że konieczny jest przegląd umów z Rosją, jednakże nie będzie to łatwe, gdyż rosyjski partner nie będzie chętny do jakichkolwiek zmian, skoro umowa jest dla niego korzystna.

Julia Timoszenko od sierpnia 2011 przebywała w areszcie, następnie w grudniu została skazana na 7 lat więzienia.

Portal ARCANA już od grudnia 2010 roku informował, że była premier Ukrainy spodziewa się „terroru” wymierzonego w swoją osobę. Od półtora roku główne powody kryzysu na Ukrainie przypisuje się byłej premier. Jest ona pierwszym ex-premierem w Europie Wschodniej osadzonym w więzieniu.

Źródło: regnum.ru

(JAM)