W relacjach z Rosją Rumunia twardsza od Polski
Ambasador Rosji w NATO, Dmitrij Rogozin, nazwał prezydenta Rumunii Traiana Basescu „koniem Trajańskim”. Dlaczego?
Bukareszt ogłosił 9 maja, że nie zamierza się tłumaczyć przeciwko komu skierowany jest system obrony antyrakietowej, jaki USA zamierza umieścić nad Dunajem. Gdy 3 maja prezydent Rumunii ogłosił, że w miejscowości Deveselu zostanie umieszczona tarcza antyrakietowa, rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało oświadczenie, w którym wyraziło obawy co do tego posunięcia. Kreml domaga się prawnych zapewnień, że inicjatywa nie zaszkodzi Federacji Rosyjskiej. „To ćwiczenia w retoryce” – odpowiada Teodor Baconschi, szef rumuńskiej dyplomacji (na zdjęciu). Prezydent Rumunii odpowiada z jeszcze większym politowaniem: „Rogozin tylko hałasuje. Nie będę na to zwracał uwagi”.
Podobnie reagowała Rosja na propozycje zamontowania Tarczy w Polsce, jednak w 2009 roku administracja Baracka Obamy zrezygnowała z umieszczenia stacjonarnej tarczy antyrakietowej w tym rejonie.
Źródło: regnum.ru
(JAM)
Bardzo dobra odpowiedż. Prezydent Rumunii to gość z jajami , szkoda zę w Polsce aktualnie panuje ruska agentura więc na nic podobnego nie można liczyć.
Chyba przeprowadzę się do Rumunii.Piękny kraj bez wpływów ruskich w przeciwieństwie do Polski.