Ukraiński opozycjonista: to rząd tworzy atmosferę wojny wokół Bandery i Stalina
Mykoła Tomenko, wiceprzewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy i członek Bloku Julii Tymoszenko, oskarża rząd o wywoływanie sporów historycznych, aby odwrócić uwagę od rzeczywistych problemów obywateli.
Tomenko w specjalnym oświadczeniu, wydanym trzeciego lutego, stwierdza m.in.: „Na Ukrainie nabiera tempa wirtualna wojna informacyjna, zorganizowana przez władze i wspierana przez poprawną opozycję. Scenariusz kolejnego etapu tej wojny budowany jest wokół konfrontacji Stalina z Banderą”.
Tomenko uważa, że w ten sposób władze dają wyraźny sygnał, iż są zainteresowane w skłócaniu obywateli pochodzących z różnych regionów kraju: „Reżyserzy wirtualnej wojny chcieliby, abyśmy z każdego medium dowiadywali się o akcji zwolenników Józefa Stalina pragnących budowy kolejnego pomnika wodza, co powinno oburzyć proukraińską Ukrainę, następnie zaś, o kolejnej ulicy imienia Stepana Bandery na Zachodniej Ukrainie, co powinno spowodować protesty prorosyjskiej Ukrainy”.
Jak zauważa jednak Tomenko, takie spory historyczne nie mają nic wspólnego „z prawdziwą wojną, która rozpoczęła się na Ukrainie”. Według niego „prawdziwa wojna” związana jest z systemowymi działaniami władzy przeciwko prawom społecznym, politycznym, ekonomicznym i kulturalnym obywateli Ukrainy. „To jest prawdziwa wojna, którą prowadzą władze centralne i lokalne, w stosunku do praw i wolności Ukraińców, przeciwko interesom ukraińskiego państwa” – zakończył deputowany.
Źródło: regnum.ru
(BC)
Rzad zawsze jest tzw. "narzedziem". Posluguja sie nim pewne "elity" rzadowe, ktore chca kontrolowac jednostke obywatelska i podatnika. Jednym ze sposobow "narzedzia" jest tworzenie "balaganu" i "zamiesznia" wsrod ludnosci zeby jak najwiecej bylo tzw. "wrogow" i powodow do podbuzania spolecznosci i wsbudzenia nastroju "wrogosci" pomiedzy roznymi mniejszosciami etnicznymi. Tak jak np. Polacy przeciwko Ukraincom, czy tez Bialorusinom, Rosjanom, itd. Robili to NIemcy-Nazisci. Robili to Sowieci-Blszewicy, itd. Robia to obecni tzw post-Komunisci, itd. To samo sie dzieje tez w USA i innych krajach. Widac to teraz w tzw."zamieszkach" pomiedzy roznymi grupami etnicznymi. Nawet mozna do tego wlaczyc ISLAM. Buntuja jednych przeciwko drugim. Robia zamieszanie. Potem mowia ze trzeba wprowadzic "porzadek", tzn. DYKTATURE RZADOWA. A to przeciez wlasnie ONI z rzadu i z tych "pewnych" organizacji "elitarnych" zpowodowali ten "balagan", i teraz chca wprowadzic swoj "porzadek".