Tadżykistan: tłum zabił człowieka ubranego w strój „Dziadka Mroza”
Niedawno informowaliśmy o decyzji władz niektórych regionów w Dagestanie, które nie chcą świętować Nowego Roku jako narzuconego, obcego święta Rosjan. Podobnie jest też w Tadżykistanie, co doprowadziło 1 stycznia 2012 r. do tragicznego incydentu w Duszanbe.
Dwudziestoczteroletni mieszkaniec Duszanbe, Parwiz Dawłatbekow postanowił uczcić Nowy Rok przebierając się za „Dziadka Mroza” i odwiedzając w takim stroju swoją rodzinę oraz znajomych. Kiedy pojawił się pod jednym z domów, zaatakował go około trzydziestoosobowy tłum młodych ludzi, którzy krzyczeli w jego stronę „jesteś kafirem! (niewiernym)”. Dawłatbekow otrzymał kilka ciosów nożem. Pomimo że został przewieziony do szpitala, umarł w wyniku utraty krwi. Tadżyckie MSW poinformowało, że aresztowało trzech podejrzanych, w tym studenta Uniwersytetu Narodowego w Duszanbe.
W wigilię Nowego Roku w tadżyckiej telewizji miała miejsce ostra debata dotycząca obchodów święta. Saidmukarram Abdulkodirzoda, przewodniczący Rady Ulemów Tadżykistanu, stwierdził wcześniej, że święto zostało narzucone Tadżykom w okresie Związku Sowieckiego i jest dla nich obce kulturowo. Ulema zaproponował, aby zamiast bawić się na „rosyjską modłę”, wierni muzułmanie (których jest w Tadżykistanie 95 procent), spełniali obowiązek jałmużny i nieśli pomoc potrzebującym. Pomimo dwudziestu lat oficjalnej niepodległości,
Nowy Rok jest nadal państwowym świętem Tadżykistanu, a prezydent kraju Emomali Rahmon zwraca się do narodu z noworocznym orędziem.
Źródło: regnum.ru
(BC)