O ambitnych planach rosyjskiej marynarski poinformował jej głównodowodzący Władimir Wysocki. Zgodnie z założeniami lotniskowiec powinien spełniać parametry najnowocześniejszych jednostek tej klasy na świecie. Spełniałby funkcje nie tylko związane z przewozem samolotów, ale także posiadałby zastosowanie w walkach podwodnych oraz w… kosmosie.

Według Wysockiego obecne lotniskowce sprawdzają się jedynie w starciach powietrznych, ewentualnie, przy lepszych parametrach, „na niskiej orbicie kosmicznej”. „My chcemy pójść dalej – jest jeszcze kosmos, jest wojna pod wodą. Chcielibyśmy, innymi słowy, stworzyć okręt kombinowany, który pozwoliłby rozwiązać szereg problemów wojennych w każdych warunkach” – tłumaczy głównodowodzący. Admirał dodał, że główny nacisk położony zostanie na rozwój możliwości walki kosmicznej, która będzie, według niego, „decydująca dla określenia dominacji na morzu”.

Dotychczas Rosjanie pozbawieni byli lotniskowca. Posiadają jedynie krążownik przystosowany do przewozu samolotów – „Admirał Kuzniecow”. Tymczasem Stany Zjednoczone dysponują jedenastoma lotniskowcami.

Źródło: pik.tv

(BC)