Rosja na drodze do państwa prawa
Już od XVIII w. różne postacie państwa rosyjskiego zmagają się z problemem stworzenia takiej ustawy zasadniczej, która byłaby zgodna z duchem rosyjskim i którą by uszanowano w praktyce. Praca profesorów Bosiackiego i Izdebskiego opisuje ten proces skupiając się głównie na współczesnym konstytucjonalizmie rosyjskim.
Hybrydy prawne
Tytułowy konstytucjonalizm przybierał w Rosji zaskakujące formy – od oświeceniowych prób Katarzyny II zakończonych katorgą dla krytyków carycy (casus Aleksandra Radiszczewa) przez liberalne eksperymenty Aleksandra i sowieckie projekty sankcjonujące utopię, po współczesny ład prawny w Federacji Rosyjskiej. Wydaje się, że autorzy jako najbardziej wiarygodny oceniają porządek prawny ustanawiany za rządów ostatniego z carów – Mikołaja II. To wtedy Pierwsza Duma podczas swego istnienia […] wykonała bardzo istotną pracę na rzecz modernizacji państwa (73). Takiej pozytywnej opinii nie uzyskają ani obecne ciała ustawodawcze w Rosji, ani tym bardziej socjalistyczne kolegia.
Prawo w państwie zbrodni
W czasach sowieckich władze poświęcały wiele uwagi porządkowi prawnemu, choć w czasach stalinowskich konstytucja w praktyce nie obowiązywała (s. 231). Autorzy wykazują jednak, że interpretowanie przepisów w ZSRS ma sens – widoczne są bowiem nie tylko sprzeczności czy też konsekwencje konkretnych zapisów (np. niezależność sędziów z jednej strony wobec ich kadencyjności z drugiej – s. 227). Wobec potrzeb politycznych scentralizowanej władzy na Kremlu porządek prawny w ZSRS ewoluował i obrastał w dodatkowe dekrety i ustawy, które wielokrotnie zaprzeczały wcześniejszym ustaleniom. Szczególnie cenne wydają się być porównania konstytucji stalinowskiej do konstytucji PRL z 1952 r., gdzie autorzy wskazują liczne podobieństwa, często zupełnie nieprzystające do polskich warunków, nawet jak na standardy komunistycznych pryncypiów. Sporo uwagi poświęcono ustawie zasadniczej ZSRS z 1977 r. oraz sposobie jej wprowadzenia. Choć ideologiczne ostrze Leonida Breżniewa było mocno stępione w porównaniu z czasami „wielkiego językoznawcy”, to jednoznacznie nawiązywało do stalinowskich wzorców i było pełne optymizmu wobec „osiągnięć” sowieckiego państwa. Autorzy wskazali też dyskretne odejścia od doktryny marksistowskiej, jak na przykład uznanie roli zysków przedsiębiorstw w zarządzaniu gospodarką (s. 263).
Konstytucjonalizm Jelcyna, Putina, Miedwiediewa
W monografii starannie opisano proces transformacji ustrojowej i etapy tworzenia się nowego porządku prawnego. Dzięki temu możemy prześledzić na ile sowieckie rozwiązania przetrwały pod postacią zapisów w nowej ustawie zasadniczej z 1993 r. Autorzy omawiają rolę prezydenta wykazując z jednej strony jego silną pozycję, jednakże słabszą niż planował Borys Jelcyn. W 2008 r. Ogólna ocena konstytucji wypada jednak względnie korzystnie – autorzy twierdzą bowiem, że stanowi ona podstawę do budowy trwałego ustroju politycznego. Jak wynika z lektury „Wieści ze Wschodu” Portalu ARCANA obecne władze niekoniecznie chcą na tych podstawach budować faktyczne postępowanie wobec obywateli.
Dodatkową wartością książki niemal 200 stron aneksów – nie tylko omawianych konstytucji, ale także np. referatów Stalina i Breżniewa zamykających „dyskusję” nad konstytucją dla Kraju Rad. Monografia stanowi całościowe spojrzenie na kwestie konstytucji rosyjskich, jest wnikliwym omówieniem ewolucji ustroju politycznej w Imperium Rosyjskim i sama książka będzie domagała się uzupełnień dopiero przy kolejnym przewrocie na Kremlu.
Jakub Maciejewski
Adam Bosiacki, Hubert Izdebski, Konstytucjonalizm rosyjski, Kraków 2013, wydawnictwo ARCANA, ss. 560.