Przewodnicząca białoruskiej Centralnej Komisji Wyborczej przemawia jako kobieta
Zainteresowanie polskich mediów wzbudziły powyborcze wypowiedzi Aleksandra Łukaszenki, redakcja portalu.arcana.pl pragnie jednak (w ramach obowiązującego parytetu) przyjrzeć się również wypowiedziom innych przedstawicieli białoruskiej władzy.
Podczas poniedziałkowej konferencji podsumowującej przebieg niedzielnych wyborów szefowa Centralnej Komisji Wyborczej Białorusi Lidia Michajłowna Jermoszyna nie omieszkała podzielić się z widzami szeregiem uwag, które można chyba zaliczyć do modnego ostatnimi czasy „dyskursu gender”. Jak relacjonuje rosyjska telewizja „Pierwyj Kanał” pani Jermoszyna przemówiła „jako matka i jako kobieta”. A oto co powiedziała o uczestniczkach antyłukaszenkowskich protestów, do których doszło w czasie powyborczej nocy: „Te kobiety nie mają co robić. Siedziałyby w domach, gotowały barszcz, a nie się po placach szwendały. Mnie to nawet do głowy nie przyjdzie, to wstyd dla kobiety uczestniczyć w podobnych przedsięwzięciach. Ja jeszcze rozumiem, że kiedy panienka głupia, młoda, (...) a kiedy kobieta dojrzała idzie, znaczy, że u niej - wybaczcie - coś z intelektem nie w porządku”. Z niecierpliwością czekamy na kolejne wypowiedzi pani przewodniczącej.
Źródło: 1tv.ru
(AJ)