Podczas niej osetyński polityk potwierdził, że jego rząd będzie się starał, w sądach międzynarodowych, o uznanie działań gruzińskich w czasie wojny 2008 za ludobójstwo. „Nieważne jak bardzo by chcieli na Zachodzie unikać tego tematu” – dodał.

Zdaniem prezydenta w Europie obserwujemy „próby uniknięcia dyskusji o ludobójstwie w Osetii”. Dzieje się tak mimo tego, że Rosjanie i Osetyńczycy włożyli ogromną pracę w udokumentowanie tych zdarzeń.

Kokojty wspomniał, że obecnie sądy międzynarodowe rozpatrują pierwsze jedenaście pozwów w tej sprawie, złożonych przez mieszkańców Osetii Południowej.

Źródło: regnum.ru

(BC)