Opozycja w Rosji: przenosimy manifestację 10 grudnia na Plac Bołotnyj
10 grudnia w Moskwie, jak i osiemdziesięciu innych miastach rosyjskich, mają odbyć się wielkie demonstracje przeciwko sfałszowaniu wyborów przez obecne władze na Kremlu.
Podczas konferencji prasowej 9 grudnia przedstawiciele opozycji poinformowali dziennikarzy o przeniesieniu demonstracji 10 grudnia z placu Rewolucji na plac Bołotnyj. W konferencji wzięli udział m.in. deputowany „Sprawiedliwej Rosji” Ilja Ponomariew, koordynator Lewego Frontu Siergiej Udalcowa, pisarz Siergiej Szargunow, przedstawiciel „Wielkiej Rosji” Aleksander Krasnow. Wcześniej, informację o negocjacjach z władzami Moskwy w sprawie przeniesienia demonstracji podał Borys Niemcow, jeden z przywódców rosyjskiej Partii Wolności Ludowej. Niestety, przedstawiciele „Solidarności” oraz „Lewego Frontu” poinformowali, że decyzja o rozmowach z merostwem nie była konsultowana z ich liderami. W mediach pojawiły się informacje o podziale w opozycji. Na szczęście, wspomniana konferencja rozwiała wątpliwości – wszyscy opozycjoniści moskiewscy będą demonstrować na Placu Bołotnym.
W oświadczeniu, wygłoszonym podczas spotkania z dziennikarzami, opozycjoniści podkreślili, że demonstracje po 4 grudnia są największymi od czasów walk z października 1993 r., a przypadki porwań ludzi, brutalnych pobić oraz masowych aresztowań w ciągu ostatniego tygodnia nie mają precedensu i nie mogą już zostać w jakikolwiek sposób usprawiedliwione. Przedstawiciele opozycji zapowiedzieli, że sprawcy zostaną ukarani w zgodzie z kodeksem karnym.
Opozycjoniści sformułowali też listę żądań wobec Kremla, które powinny być spełnione by ustabilizować napiętą sytuację. Są to m.in. unieważnienie wyborów z 4 grudnia, rozpisanie nowych wyborów zarówno do Dumy Państwowej, jak i zgromadzeń ustawodawczych poszczególnych regionów Rosji, dopuszczenie do zarejestrowania wszystkich faktycznie istniejących partii rosyjskich, uwolnienie więźniów politycznych, zniesienie artykułów kodeksu karnego ograniczających wolność słowa i zgromadzeń, przywrócenie ordynacji wyborczej zgodnej z Konstytucją Federacji Rosyjskiej.
Nie wszyscy opozycjoniści pojawią się od razu na placu Bołotnym. Koordynatorka ruchu ekologiczno-politycznego „W obronie Lasu Chimkińskiego” Jewgienija Czirikowa zapowiedziała, że działacze jej organizacji pojawią się na placu Rewolucji by poinformować wszystkich o zmianie miejsca głównej demonstracji.
Demonstracja moskiewska rozpocznie się o 14.00. Równocześnie rozpoczną się także manifestacje w wielu miastach europejskich i amerykańskich: Berlinie, Bonn, Monachium, Norymberdze, Toronto, Nowym Jorku, Kijowie, Paryżu, Sztokholmie. Gdzie Warszawa? Opozycjoniści nie wspominają o stolicy Polski…
Źródło: kasparov.ru, kasparov.ru
(BC)