Łotysze pogonili oligarchów!
Prezydent Valdis Zatlers prawie dwa miesiące temu ogłosił rozwiązanie parlamentu, a jego decyzja miała być zatwierdzona przez ogólnonarodowe referendum. Kadencja Zatlersa się skończyła, ale dzieło trwa. Ze wstępnych wyników widać jasno, że Łotysze stanowczo sprzeciwiają się oligarchizacji życia politycznego w swoim kraju.
Aż 94% społeczeństwa poparło decyzję Zatlersa. 5% głosujących wstawiło się za parlamentem, reszta głosów była nieważnych. Zatlers podjął decyzję o rozwiązaniu parlamentu, bowiem uznał, ze korupcja i wielki biznes za bardzo wkroczyły w łotewską politykę. Sam Zatlers nie został wybrany na drugą kadencję, lecz pamiętajmy, że prezydenta wybiera tam parlament, a nie naród.
Valdis Zatlers zamierza iść za ciosem, powołał właśnie "Partię Reform" i chce wziąć udział w wyborach. Parlament do tej pory wyrażał stanowisko prorosyjskie i prooligarchiczne, Zatlers chce to zmienić – uważa, że trzecia dekada niepodległości Łotwy powinna zaowocować nową jakością polityki.
(JAM)
Zbudzili się Węgrzy, teraz Łotysze. Przyjdzie i to do nas.