Zło u Anny Zechenter ma ludzką postać, ma swoje instytucje, biura, swój budżet i swoje oddziały. Tym złem są sowieckie służby specjalne wraz z przybudówkami (w Polsce czy w NRD) oraz bezpośrednimi kontynuatorami w postaci dzisiejszej FSB czy GRU. Trucizny, które szerokim strumieniem płyną z Kremla, zatruwają nie tylko głównych graczy światowej polityki ale i dotykają zwykłych ludzi. Istnieje też na nie silna, do tej pory niezwalczona odtrutka.