„Hasłem naszym zgoda będzie i Ojczyzna nasza”

Prostota, aktualność i swojskość… Hasło wyborcze kandydata na prezydenta z 1990 roku Stanisława Tymińskiego, jak i inne elementy rzeczywistości wyborczej III RP zebrał w rzetelnym kompendium Andrzej Konrad Piasecki. Przypomnienie przebiegu kampanii wyborczych ostatnich dwóch dekad to lektura pouczająca, choć czasem wydaje się... abstrakcyjna!

17.02.2012 12:27

Piasecki bynajmniej nie ogranicza się tylko do suchego przytoczenia programów wyborczych i uzyskanych wyników. Przeciwnie, bardzo dużą wartością pracy jest osadzenie głosowań w kontekście bieżących wydarzeń politycznych – kto dziś pamięta, że sposób wyboru prezydenta bezpośrednio przez obywateli był wynikiem nie jakoś szczególnie przemyślanej konstrukcji ustrojowej, a wyrazem próby sił między Tadeuszem Mazowieckim a Lechem Wałęsą w ramach tzw. wojny na górze?

Możemy także odświeżyć sobie pierwszy okres działalności nowowybranego organu, jak chociażby trud formowania rządu Jana Olszewskiego.

„Prezydent Tusk – człowiek z zasadami” (hasło wyborcze Donalda Tuska z 2005 r.)

Lektura książki Piaseckiego to również okazja do prześledzenia korzeni pewnych inicjatyw politycznych, znanych nam obecnie w zupełnie innym kształcie, jak i karier czołowych polityków. Świetnym przykładem na daleko idące zmiany jest przypadek Platformy Obywatelskiej: Autor przypomina euforię, głęboką demokratyzację i decentralizację partii po jej założeniu przez Macieja Płażyńskiego, Andrzeja Olechowskiego i Donalda Tuska, co możemy porównać z obecną centralistyczną strukturą PO pod rządami tylko jednego z „trzech tenorów”. A przecież podobną ewolucję przeszło Prawo i Sprawiedliwość – tak jak PO była budowana na poparciu dla Olechowskiego, tak PiS stworzył Jarosław Kaczyński bazując na popularności swojego brata Lecha.

Geneza tych inicjatyw jest warta również przypomnienia i z tego względu, że to póki co jedyne udane próby konsolidacji środowisk prawicowych i centrowych w III RP, niejako ku przestrodze można w toku lektury Wyborów… przypomnieć sobie czas rozbicia prawicy i nieudane próby jej jednoczenia od upadku komunizmu po dzień dzisiejszy.

„Podoba mi się pana garnitur, ale nie podoba mi się pana sumienie” (hasło przeciwników Aleksandra Kwaśniewskiego z 1995 r.)

Mamy także okazję do przeanalizowania rosnącej roli marketingu politycznego, od jego pomocniczego charakteru w 1989 i 1990 r., do połowy lat 90., kiedy ów demokratyczny wynalazek zaczyna być kluczem do prezentacji kandydata, po początek XXI wieku, gdy wybory stały się praktycznie tylko zmaganiami o charakterze wizerunkowym. Nawet antysystemowa „Samoobrona”, aby dostać się do Sejmu, postawiła na doradztwo profesjonalnych specjalistów od wizerunku.

Z tym zagadnieniem łączy się decydująca rola mediów, czemu Piasecki poświęca sporo uwagi, rysując wpływ telewizji publicznej oraz „Gazety Wyborczej”, ale i innych mediów na dokonywane przez Polaków wybory. Przytoczony zostaje przykład odmowy emisji przez publiczną telewizję, rządzoną przez Roberta Kwiatkowskiego, nagrania z Charkowana którym pijany prezydent Aleksander Kwaśniewski składał kwiaty pod pomnikiem pomordowanych – materiał pokazał tylko TVN.

Jednak nie tylko media manipulowały Polakami – na kartach książki widzimy stałą niską jakość sondaży (np. przeszacowanie poparcia dla SLD w 2001 r. o 10%), co źle świadczy o instytucjach je przeprowadzających, jak i po części o nas samych, którzy nieraz wstydzimy się ujawnić swoje preferencje polityczne.

„Prosimy nie przeszkadzać” (hasło ze spotu wyborczego PiS z 2006 r.)

Wraz z rosnącą rolą celebrytów, oni sami ubiegali się o zaufanie wyborców, ale i coraz częściej byli angażowani w walkę polityczną. Działo się tak od 1989 roku, apogeum jednak osiągnięto w toku zmasowanej akcji antypisowskiej w 2007 roku.

Nie mniej ważne jest tło wyborów, jak niemal ciągle zmieniająca się ordynacja wyborcza, przypominana za każdym razem przez Autora. Obserwować możemy także stałość pewnych cech wyborczych zachowań Polaków, jak frekwencja, geograficzny rozkład poparcia dla opcji politycznych.

Wreszcie kompendium daje możliwość weryfikacji programów wyborczych i stopień ich realizacji przez rządzące partie.

Praca jest także okazją do przypomnienia pokrótce dziejów III RP: chaosu początku lat 90., niejakiej stabilizacji postkomunistów, ambicji i kłótni rządów centroprawicy, degeneracji SLD, symbiotycznej współpracy a potem wybuchu agresji między PO i PiS.

„Tak dalej być nie może” (hasło wyborcze SLD z 1991 r.)

W uporządkowany sposób, krakowski profesor treściwie przypomina także przebieg samych kampanii wyborczych, wskazując przełomowe momenty oraz elementy decydujące o wygranej czy porażce, dość szeroko omawiając popełnione błędy. Warto o nich pamiętać, szczególnie przed każdym kolejnym głosowaniem, aby móc podjąć świadomy wybór, a nie kierować się chwilowym impulsem kreowanym przez specjalistów od wizerunku. Spojrzenie z dystansu na dwadzieścia lat tańca demokracji w Polsce daje też wiedzę o mechanizmach władzy i szlifuje w czytelniku odporność na tanie zagrywki partii politycznych.

 

Jarosław Dziubiński


Andrzej Konrad Piasecki, Wybory w Polsce 1989-2011, seria ARKANA HISTORII, format B5, ss. 378.


Ostatnie wiadomości z tego działu

Konserwatywne książki: Przebudzenie Polaków

Recenzje „Pism” Konińskiego i „Cienia Lucyfera” w miesięcznikach historycznych

Jak dorastało niechciane dziecko III RP?

Jak być dumnym z polskości

Komentarze (2)
Twój nick:
Kod z obrazka:


I hate my heliomeds.com levitra it but least comparehealthinsur.com quotes for life insurance bes
10.02.2014 23:28
I hate my heliomeds.com levitra it but least comparehealthinsur.com quotes for life insurance bestlifeinsurpolicy.com bearable. makes this at life
I found that hard to believe, easceiplly after watching theKim Kardashian reality TV marathon. No kn
01.12.2013 17:48
I found that hard to believe, easceiplly after watching theKim Kardashian reality TV marathon. No known side effects]waiting for claims sheet to confirm. Whenever I read the obituaries (which is, unfortunately, every day), I check to see if the deceasedwas older or younger than me.

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wszystkie opinie są własnością piszących. Ponadto redakcja zastrzega sobie prawo do kasowania komentarzy wulgarnych lub nawołujących do nienawiści.

Wyszukiwarka

Reklama

Facebook


Wszystkie teksty zamieszczone na stronie są własnością Portalu ARCANA lub też autorów, którzy podpisani są pod artykułem.
Redakcja Portalu ARCANA zgadza się na przedruk zamieszczonych materiałów tylko pod warunkiem zamieszczenia informacji o źródle.
Nowa odsłona Portalu ARCANA powstała dzięki wsparciu Fundacji Banku Zachodniego WBK.