Na filmie nagranym przez kamerę monitoringu, znajdującą się w komisji, widać jak dwóch mężczyzn dorzuca seriami karty do elektronicznej urny. Centralna Komisja Wyborcza uznała zażalenie dotyczące przeprowadzenia wyborów w tej komisji za zasadne. Miejscowa komisja terytorialna anulowała wyniki wyborów.

Tak szybka reakcja komisji wyborczych nie powinna dziwić, skoro o tym przypadku wspominali już wcześniej przedstawiciele obecnych władz państwowych. W szczególności kwestię tę podnosił Stanisław Goworuchin, szef sztabu wyborczego Władimira Putina. Goworuchin stwierdził m.in., że sam zamierza oprotestować wynik wyborów we wspomnianej komisji.

„Naruszenia, o których będą mówić oponenci naszego prezydenta, są po prostu śmieszne. My sami chcemy oprotestować wynik wyborów w jednym z okręgów w Dagestanie, gdzie oszustwa zarejestrowały nasze kamery” – stwierdził szef sztabu, który zaznaczył jednocześnie, że działanie pracowników komisji nie musiało mieć znamion oszustwa, bowiem „ludzie obeznani z techniką” tłumaczą zarejestrowany fakt tym, że mężczyźni mogli wrzucać głosy pochodzące z przenośnych urn, przeznaczonych dla osób, które zgłosiły chęć głosowania w domu.

Źródło: pik.tv

(BC)