„Dobrze rozumiem kierunek żądań, które zostały sformułowane przez nową opozycję na placach Bołotnym i Sacharowa. Dobrze rozumiem, że ostatecznie sprowadzają się one do absolutnie świętego słowa »wolność« i podobnego jemu słowa »demokracja«” – powiedział Czubajs. Według byłego wicepremiera program przedstawiony przez partie opozycyjne, polegający nie tylko na odsunięciu od władzy grupy Putina, ale także głębokich reformach rosyjskiego systemu politycznego, ma szansę na szybką realizację. Jednak obarczony jest dużym ryzykiem całkowitej destabilizacji Rosji. „Dlatego uważam, że musimy zadbać o zachowanie stanu równowagi pomiędzy pozytywnymi celami i poważnymi zagrożeniami oraz wybrać rozsądny sposób doprowadzenia do przezmian” – zauważył wicepremier. Czubajs poparł w tym aspekcie Aleksego Kudrina.

Dodał również, że jedną z pierwszych reform powinno być umożliwienie przedstawicielom rosyjskiego biznesu finansowania partii politycznych. Wicepremier powiedział również, że obecna ustawowa wysokość funduszy komitetów wyborczych jest „śmieszna” i należy ją podwyższyć. Warto przypomnieć w tym kontekście, że 27 stycznia, podczas forum ekonomicznego w Davos, Aleksy Kudrin poinformował opinię międzynarodową o przypadkach prześladowań ze strony władzy, jakimi byli poddawani przedstawiciele rosyjskiego biznesu popierający partie opozycyjne.

Anatolij Czubajs sprawował dwukrotnie funkcję wicepremiera i ministra finansów. Pierwszy raz w rządzie Jegora Gajdara w latach 1994-1996, następnie Wiktora Czernomyrdina w latach 1997-1998. Odsunięty od władzy, próbował powrócić do wielkiej polityki na czele Związku Sił Prawicowych, którego przedstawiciele zasiadali w Dumie Państwowej w latach 1999-2003. W marcu 2005 r. przeżył zamach, o który oskarżono pułkownika GRU Władimira Kwaczkowa oraz dwóch żołnierzy wojsk powietrzno-desantowych Aleksandra Najdenowa oraz Roberta Jaszina. Od 2007 r. Czubajs jest prezesem ROSNANO, kompanii zajmującej się wdrażaniem w Rosji nanotechnologii. Były wicepremier wymieniany jest pośród najzamożniejszych rosyjskich oligarchów. Wielu uważa, w tym koła związane z obecnie rządzącymi Rosją, że doszedł do swojego majątku w nieuczciwy sposób, wykorzystując transformację rosyjskiego systemu ekonomicznego dla prywatnych celów. Warto zauważyć, że prezentowane powyżej przez Czubajsa propozycje reform mogą być łatwo zinterpretowane przez sztab Władimira Putina jako próba powrotu do władzy oligarchów, od których, zgodnie z oficjalną propagandą, uwolnił Rosję obecny premier. Wspominaliśmy niedawno, że nie jest to prawdą. Przez ostatnie dziesięć lat rodzina Putina zgromadziła ogromny majątek, który przewyższa niejedną oligarchiczną fortunę w Rosji.

Źródło: kasparov.ru

(BC)